~moda damska~
Część I poświęcona modzie męskiej znajduje się tutaj.
[Yoon Eun Hye i Kim Hyun Joong]
Z samego faktu, iż jestem kobietą, powinnam zapewne z większym entuzjazmem podchodzić do tematu mody damskiej. No cóż… Moje podejście do tego zagadnienia wygląda następująco: wiem, kto to jest Calvin Klein i Versace, wiem, że obecnie w modzie są getry i… to by było chyba na tyle.
Co mnie zatem podkusiło, by zabierać się za temat mody w Korei? A kto to wie? Najpewniej, wszystko przez te filmy i seriale, w których skośnookie piękności wyglądają tak olśniewająco i kobieco w swoich strojach, że podświadomie zachciało mi się coś tam od nich zaimportować do własnej szafy. Tak sobie klikałam i klikałam po internecie, aż w końcu doszłam do wniosku, że skoro już się tyle doedukowałam, to może warto uczynić jeszcze trochę wysiłku, zgłębić temat i podzielić się zdobytą widzą? Tak oto wyzwanie zostało przyjęte!
Jak zaznaczałam już w pierwszej części, opisując męskie stroje, wszystkie poniższe opisy i rozróżnienia są moją radosną twórczością. Opartą, rzecz jasna na długich i wnikliwych poszukiwaniach, ale wciąż moją własną. Jakiekolwiek komentarze lub sprostowania są mile widziane!
Moda męska, drodzy czytelnicy, to była pestka. Trzy style, kilka odnóg, banał. Jak wiadomo, kobiety są bardziej skomplikowanymi stworzeniami, więc i ich garderoba zbyt jednolita być nie może. Po długich dywagacjach i analizach, moja konkluzja na podział damskich trendów w k-fashion jest następująca:
Jak łatwo zauważyć, główne style pokrywają się z grubsza z tym, co opisywałam w męskim wydaniu. Na pierwszy ogień rzućmy najpopularniejszy i najbardziej zróżnicowany
Tutaj mamy dwa główne nurty. Zacznijmy od city romantic. Czym się charakteryzuje? Przede wszystkim jest to styl bardzo dziewczęcy i świeży. Łagodne, pastelowe kolory, zwiewne tkaniny, wstążki, kokardki, rozkloszowane spódnice i bufiaste bluzeczki. Wszystko wygląda jednak skromnie i nigdy nie jest przesłodzone. Jak tego dokonać?
- zakładaj na siebie neutralne kolory, pastele lub czerń
- jeśli masz na sobie obcisły dół, góra powinna być luźna (bardzo popularne bluzki tak zwany „over size”)
- wskazana jest obecność koronek
- tkaniny powinny być miękkie, delikatne i naturalne
- noś dziewczęce, zwiewne sukienki i spódniczki
- jeśli zakładasz spodnie (muszą być dopasowane, najlepiej rurki), to skontrastuj je ze zwiewną bluzeczką
- wszelkiego typu „łączki”, drobne kropeczki i inne urocze rzuciki są mile widziane
- pokochaj „cebulkę” czyli noś kilka warstw ubrań. Nie może to być jednak przypadkowa mieszanina kolorów i tkanin. Zestawiaj ubrania w stonowanych odcieniach, pasujących do siebie
- krój ubrań powinien być prosty, bez zbędnych udziwnień formy
- zainwestuj w subtelne, urocze dodatki (kolczyki w kształcie owoców lub kokardek, klasyczny naszyjnik z pereł lub subtelnie połyskujących kamieni, nie bój się wstążek i kokardek)
- nadrzędną zasadą jest kobiecość
- z obecnych trendów, bardzo modny jest wzór „panterka”
- buty: na wysokim obcasie lub kolorowe balerinki
- [dobrym miejsce na zakupy jest G-Market]
Myślę, że to dobre miejsce na poczynienie pewnej uwagi, bo zapewne nie raz zastanawialiście się, jak to jest, że robi się takie wielkie „halo”, bo ktoś tam, gdzieś tam błysnął bielizną, lub podotykał się intensywniej, niż by wypadało, a kobiety nawet na ulicach chodzą w takich mini spódniczkach, że z lupą ich szukać. Po prostu Koreańczycy mają nieco inne poczucie tego, co wypada, a co nie. U nas głęboki dekolt, czy odsłonięte ramiona nikogo nie szokują, bo i czym by miały. W Korei zaś pokazanie dekoltu to wielka sprawa, a odsłonięte nogi to rzecz banalna i nie wymagająca nawet komentarza. Oczywiście, jeśli ktoś przekracza rozsądną barierę, pojawiają się zgryźliwe komentarze (tak jak pod adresem Tiffany z SNSD – czytaj: tutaj), ale nie oszukujmy się. Jeśli u nas ktoś biegałby z dekoltem do pępka, też wzbudziłby sensację.
Przeglądając zdjęcia na różnych portalach znalazłam mnóstwo stylizacji, które przywiodły mi na myśl „Alicję w krainie czarów”. Tak też roboczo nazwałam tę podgrupę. Czym się wyróżnia?
- też, oczywiście, kładzie niezwykły nacisk na dziewczęcość
- nawiązuje do dawnych lat, niemal pensjonarskich tradycji
- podstawą są sukienki o rozkloszowanym dole, zapinane na guziczki i wykończone koronkowym, białym kołnierzykiem
- jeśli bluzka, to również z obowiązkowym, okrągłym kołnierzykiem w kontrastowym kolorze, lub ewentualnie duża koronkowa wstawka, zestawiona jedynie ze spódnicą (może być krótka i obcisła)
- kolory: biel, czerń, granat, brąz, szarości
- ubrania raczej gładkie, ewentualnie drobny rzucik w groszki
- oszczędność w dodatkach
- na miejscu są wstążki i kokardki, oraz długie zakolanówki
Sławną przedstawicielką tego stylu jest IU. Jej ostatni teledysk (do piosenki „You and I”) wygląda jak żywcem wycięty ze stron „Alicji…”
[IU w klipie "You and I"]
Innym nurtem stylu ulicznego jest tak zwany casual mix. Nie jest łatwo go usystematyzować, gdyż jak sama nazwa wskazuje, jest bardzo różnorodny i najszybciej się zmienia. Jest on reprezentowany najczęściej przez nastolatki, ale myślę, że dozwolony jest i dla późnych dwudziestek. Nadrzędne zasada? Wygoda, spontaniczność i dziewczęcość. Co ponad to?
- dobrze nam znane getry
- do tego obszerne, luźne tuniki, bluzy lub swetry „over size”
- warstwowość, ale w bardziej odważnym wydaniu. Wciąż nie znajdziemy tu pstrokacizny, ale często grube swetry kontrastowane są ze zwiewnymi, delikatnymi spódnicami, a mini spódniczki ukrywają się pod długimi bluzami
- kolorowe i urocze nadruki na koszulkach/bluzach
- jednym z ulubionych patentów Koreanek jest noszenie shortów na grube, wełniane rajstopy w kontrastowym kolorze
- długie zakolanówki są luźno opuszczone i zmarszczone wokół kostek
- co do butów: powinny być przede wszystkim wygodne. Zestawienie zwiewnej sukienki z trampkami lub adidasami, to nie grzech, ale równie dobrze mogą to być balerinki lub kozaki. Buty na obcasie są w porządku, jak długo nie są za wysokie i przez to niewygodne
- dodatki: wełniane szaliki i czapki, długie wisiory, duże torby i generalnie wszystko, co wpadnie nam w oko
ma również swoje damskie wydanie i ciężko powiedzieć, gdzie właściwie powinien się uplasować. Można zauważyć w nim wiele wpływów stylu ulicznego, ale jak i w przypadku męskiego odpowiednika, panujące w nim zasady posunięte są do ekstremum, przez co trącają ekstrawagancją, a to nie jest zbyt popularne na ulicy. Cechy stylu dla obu płci w większości przypadków się pokrywają:
- duuuuuużo warstw
- przydługie rękawki
- dominacja przydymionych, stonowanych kolorów
- z wzorów: kwiatki, łączki, groszki
- naturalne, miękkie i miłe tkaniny
- długie i jakby o dwa rozmiary za duże swetry
- suknie do ziemi w hippisowskim stylu
- zwiewne sukienki zestawione z grubymi swetrami
- płaszcze typu pelerynka
- rozkloszowane spódnice
- długie, ciepłe i wełniane szaliki (niekoniecznie jeden), wełniane czapki
- oszczędność w dodatkach
Nawet BoA zdarzył się krótki romans z bohemian style.
Jednak, jak dla mnie, wzorem jest Mary (Moon Geun Young) z dramy „Mary stayed out all night”. Tworzyli z Jang Geun Sukiem taką miłą parę ^^
[jak ja bym chciała taki płaszczyk! @_@]
To styl dla starszych kobiet, panienek z bogatych rodzin lub każdej z nas, gdy raz w życiu uda nam się wyjść na wielki bal. Jak i w męskim wariancie, podstawą jest elegancja oraz dobra marka. Byle kogo nie stać, by się tak ubierać na co dzień. Tak jak dla mężczyzn nieodłącznym elementem był garnitur, tutaj jest doskonale skrojona, dopasowana princeska. Dodatki powinny błyszczeć w subtelny, acz nie dający się przeoczyć sposób. Gwiazdy bardzo często występują w takich stylizacjach, przez co, jak sądzę, styl ten jest cichym obiektem pożądania. Tutaj lista cech:
- elegancja rodem z Audrey Hepburn
- doskonała jakość ubrań
- dopasowane stroje, podkreślające kobiece kształty
- eleganckie płaszcze w wyrazistych kolorach
- dozwolone są mocne kolory i odważniejsze wzory, chociaż tylko, jeśli towarzyszy im stonowana, klasyczna oprawa
- dominacja czerni i bieli
- przewaga spódnic i sukienek, jeśli spodnie, to tylko eleganckie i dopasowane
- tylko prawdziwa, acz subtelna biżuteria
Podrozdziałem wysokiego połysku jest victorian style, wyraźnie inspirowany europejskim klimatem lat dwudziestych. Wszystko, co obecne jest w wysokim połysku, występuje i tutaj, ale zintensyfikowane, w bogatszej wersji i z większą dozą ekstrawagancji. Styl zdecydowanie nie jest skromny, przez co nie jest zbyt popularny, ale na pewno inspirujący:
- wyszukane formy
- duża ilość drapowań i marszczeń
- obowiązkowy kapelusik rodem z lat 20-tych
- ołówkowa spódnica za kolano
- koszule z żabotem
- żakiety z grubych, chropowatych tkanin
- perły i torebki kopertówki
- eleganckie buty na wysokim obcasie
Tym oto sposobem przebrnęliśmy przez główne nurty w k-fashion. Który ze styli najbardziej przypadł Wam do gustu?
Jak zapowiadałam, w następnej części(-ach?) cyklu weźmiemy pod lupę lubiane gwiazdy koreańskiej estrady i kina i poszperamy im trochę w garderobie.
Ale teraz, dziękuję Wam, moi drodzy, za czas poświęcony na lekturę!
감사합니다!
[kamsahamnida]
[kamsahamnida]
Źródła:
niezliczone
niezliczone
wiesz co mnie drażni?
OdpowiedzUsuńto że cokolwiek te kobiety by nie założyły to i tak wyglądają bosko. w przysłowiowym worku na kartofle wyglądałyby zjawiskowo
zazdroszczę
i jak zwykle podoba mi się na wysoki połysk :P starość nie radość aczkolwiek dziewczęcość też jest super
a ja tradycyjnie bohemian i casual mix
OdpowiedzUsuńchociaż dziewczęcość też super @_@
i coś w tym jest, to mówisz...
Mam tak samo ;)
UsuńUuuubóstwiam cię ! Nigdzie nie mogłam znaleźć czegoś takiego (mam japońską filozofię życiową i wszystko musi być u mnie posegregowane haha), dzięki ci wielkie :D
OdpowiedzUsuńteż Cię lubię! ^^ i polecam się na przyszłość!
UsuńCasual mix < love> ale z racji wieku to dwa ostatnie powinnam tolerować :3
OdpowiedzUsuń"Alicja w krainie czarów", styl uliczny i kilka kreacji z casual mix przypadło mi do gustu. Przede wszystkim jednak pierwszy styl, który wymieniłam. Po prostu rzygam tęczą xD
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najbardziej podoba mi się Bohemian Style. Za duże sweterki i przydługie spódnice wyglądają przesłodko na drobnych Koreankach. :3
OdpowiedzUsuńCasual mix i city romantic najbardziej mi się podobają. Pewnie dlatego, że sama mieszam te dwa style z męskimi akcesoriami :)
OdpowiedzUsuńTe sweterki to istna rewelacja! Jestem ciekaw, czy zakupiona przeze mnie ostatnio włóczka merino przyniesie podobny efekt :) Mam nadzieję, że dzięki niej zrobię idealny sweterek na jesień.
OdpowiedzUsuńJeżeli szukasz modne torebki sklep internetowy to odezwij się do mnie. Chętnie udzielę ci wskazowek.
OdpowiedzUsuńŚwietne! Azjatyckie ubrania jednak mają w sobie dużo klasy, jeśli dobrze się poszpera :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie moda damska to trochę jakby sens życia. Dlatego bardzo chętnie każdego dnia odwiedzam https://thebeauty-runway.com/ i staram się być jak najbardziej na bieżąco. Ogólnie nie słyszałam nawet nigdy aby jakąś kobietę nie interesowała moda czy kosmetyki.
OdpowiedzUsuń