Tylko się chlastać. W minionym tygodniu FBI zamknęło największy serwer wymiany plików megaupload.com. Założyciele i współpracownicy zostali oskarżeni o naruszanie praw autorskich i cztery osoby trafiły już za kratki.
Nie powiem, by osobiście mnie to nie obeszło, bo megaupload.com to (było) wspaniałe źródło wszelkiego typu azjatyckich filmów i dram w dobrej jakości. Dział szybko, sprawnie i mnóstwo stron z filmami (jak na przykład moja ukochana myac.asia) odwoływało się właśnie do tego serwisu. Chociaż był to poważny cios, nie popadałam w czarną rozpacz, bo na szczęście jest jeszcze podobny serwis www.fileserve.com. Ale dziś nastąpił najciemniejszy dzień w mojej nie za długiej fascynacji azjatyckim kinem, gdyż właśnie dziś fileserver powiedział mi, że mogę pobierać tylko te pliki, które sama na stronie umieściłam. Koniec, kropka.
Rzecz jasna pozostaje jeszcze p2p jak torrenty itp, ale niestety nie zawsze ilość źródeł jest powalająca, czasem w ogóle ich nie ma, jeśli film nie był bardzo popularny.
I czym sobie człowiek zasłużył na coś takiego? Czy to naprawdę moja wina, że nie mogę sobie iść do sklepu i kupić ulubionej dramy albo iść do kina na film? Byłabym pierwszą osobą pod kasą, gdyby tylko była u nas taka możliwość. Sprowadzanie filmów z zagranicy jest mega kosztowne a do tego ze sprawdzonych źródeł wiem, że kupowanie dram np. na ebay.com obarczone jest ryzykiem, że kupi się nielegalną kopię…
Pozostaje więc na razie czekać, aż sprawy się jakoś same rozwiążą (czyli postanie nowy serwis tego typu), a do tego czasu cierpieć, oglądając dramy on-line w jakości, jaka jest dostępna… Ech…
jednym słowem
OdpowiedzUsuńACTA
ACTA?
UsuńTo nie ma nic wspólnego z ACTA ludzie. To FBI sobie zachciało powalczyć z nielegalną dystrybucją filmów i innych takich sieci. Myślę, że to przedsmak ACTA.
UsuńA szkoda, bo tam oprócz dram i filmów koreańskich znajdowały się moje ulubione seriale brytyjskie...i jak tu szkolić angielski (rozumienie ze słuchu)? ;/ no jak?!
czyli jedna pośrednio ma :p
OdpowiedzUsuńtak czy siak jeszcze trochę to będzie strach internet włączyć bo przy odrobienie uporu wszystko podciągną pod działania antypirackie
miejmy nadzieję, że bunt społeczny uchroni nas przed jeszcze gorszymi rzeczami. tak na marginesie, wpiszcie sobie w google "premier" i zobaczcie opis pod rządową stroną na liście wyszukiwania (pierwsza pozycja) :D
OdpowiedzUsuńchociaż pewnie wszyscy już o tym wiecie, a tylko ja taka jestem nidoinformowana ;) brak tv i zainteresowania newsami czasem ma jednak ciemne strony ;p
UsuńJa zawsze oglądam on-line i to głownie z jeden lub dwóch stron i jest tego taka ilośc że życia by mi nie starszyło by to wszystko obejrzec tyle tego jest a przeciez co jakies 4-5miesięcy są nowe dramy na 4-5 kanałach więc jest tego naprawdę dużo.
OdpowiedzUsuń