Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Baek Ji Young. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Baek Ji Young. Pokaż wszystkie posty

sobota, 26 maja 2012

O co całe to ujadanie?

Czyli, czy Mężczyźni Korei (organizacja zajmująca się ochroną praw mężczyzn w Korei: Man of Korea) mają jakąś awersję do psów?


Wow, minęło już nieco czasu, od kiedy Baek Ji Young wydała swój pierwszy singiel w karierze (w 1999 roku). Minęło również sporo czasu od wydania ostatniego singla, a obecnie promowany utwór „Good Boy” jest pierwszym od trzech lat tanecznym przebojem, w którym można ją podziwiać. Nie znaczy to jednak, że Ji Young leżała przez ten czas do góry brzuchem. Najbardziej znana jest ze swoich balladowych dokonań i pięknych pieśni umilających oglądanie takich dramowych hitów jak: Iris, Secret Garden, czy Rooftop Prince.

["Good Boy"]
 
Nic w tym dziwnego, że jej powrót z żywszym repertuarem wzbudził sporo zainteresowania w Korei. Ciekawość była tym większa, że w ojczyźnie kimchi panuje obiegowe przekonanie, że mając swoje lata (a Ji Young ma ich 36), nie wypada już pląsać po scenie i wyginać się kusząco w mini spódniczkach. Od dojrzalszych piosenkarek oczekuje się stateczności diwy operowej i cnotliwego prowadzenia się. Pani Baek może i nie zgrzała się za bardzo podczas wykonywania swojego tańca, ale na pewno wysłała rodakom czytelny sygnał: „wsadźcie sobie te wasze głupie zasady i uprzedzenia. I tak będę robić to, na co mam ochotę!”. Dobra robota, Ji Young! Wiek nie powinien być czymś, co ogranicza artystów. Jak długo mają wystarczająco energii i kondycji, by biegać i skakać po scenie, nikt nie powinien im tego zabraniać.

Zaskakująco, to nie próba przełamania stereotypu stała się najgłośniej komentowanym wydarzeniem wokół singla „Good boy”, a piosenka sama w sobie. A właściwie jej tekst.


Utwór opowiada o związku starszej kobiety z młodszym mężczyzną. Nie ma najmniejszych wątpliwości, kto w tym układzie ma władzę. Narzekania mężczyzny porównane są do ujadania, a kobieta przedstawiona jest jako łaskawa pani niegrzecznego psiaka. Z resztą, przeczytajcie tekst sami:

Jesteś grzecznym chłopcem, który się mnie słucha
Robisz wszystko, o co cię poproszę
Ale gdy sprawiasz kłopoty, jesteś niegrzecznym chłopcem
Kiedy cię pochwalę, stajesz się zbyt pewny siebie

[refren]
Więc po tym, jak zaczęłam dobrze cię traktować
Kim ty jesteś, żeby sobie ze mną pogrywać?
Oh oh oh oh oh mama
Spróbuj tylko coś wywinąć, a już po tobie

Miłość jest okrutna, zawsze była
Jeśli myślisz, że dziewczyny są łatwe, będziesz cierpiał
Mówiłam „tak”, prawiłam ci komplementy
A ty serio myślisz, że to naprawdę

Zakochana do szaleństwa, zraniona przez ciebie
Oczywista konkluzja miłości

Twoje słowa stały się szorstkie (kim ty jesteś, twardym facetem?)
Wszystko co mówisz, to kłamstwa (twoja twarz nawet się nie zmienia)
Ale tańczysz mi na dłoni
Kogo ty usiłujesz oszukać? (nie bądź dzieckiem)

[refren]

Obejmujesz mnie i puszczasz mnie, jak tylko masz ochotę
Nie jestem twoją mamą, ten pieprzony dramat (x2)

[Yong Jun Hyung z BEAST]
Nienawidzę tej miłosnej gry
Traktowałem cię jak królową
Ale od kiedy zostałaś moją panią?
Dla ciebie to OK, ale nie dla mnie
Ciągle mnie odpychasz i odpychasz
Przestań mówić, że jestem młody, to co ty robisz, jest takie dziecinne
To, co mówisz, bla bla bla
Jestem tylko kawałkiem z twojej doskonale skrojonej układanki

[Baek Ji Young]
Nie jesteś już po okresie dojrzewania? To takie niedojrzałe. Przestań ujadać

[Yong Jun Hyung]
Jesteś jak kawałek lodu pod moją stopą, zaczyna mnie to już męczyć

[Baek Ji Young]
Ha, tak dobrze cię traktowałam, a to jest jak odpłacasz swojej pani?

[refren]
Miłość jest okrutna…

Jesteś taki sam, a ja też jestem całkiem sfrustrowana
Jestem jeszcze bardziej żałosna, że zaufałam i oddałam moje serce facetowi takiemu jak ty
Mówiłam „tak”, prawiłam ci komplementy
A ty serio myślisz, że to naprawdę

Obejmujesz mnie…

[tłumaczenie z angielskiego: www.kpoplyrics.net]

Wspomniana na samym początku organizacja chroniąca prawa mężczyzn w Korei (wow, jestem pod wrażeniem samej idei zakładania takiej organizacji w tym kraju) złożyła oficjalne wezwanie do władz, by zakazać wyświetlania piosenki, jako uwłaczającej męskiej godności. Uzasadnienie organizacji ze wszech miar warte jest zacytowania:

[…] W teledysku możemy rzeczywiście zobaczyć psa, który sugeruje, że mężczyźni są traktowani jak psy, które słuchają posłusznie [swojego właściciela]. Młody mężczyzna, który tak jak pies słucha posłusznie starszych kobiet, może wyrażać fantazję [owych starszych kobiet] o romansie i bestialstwie (ciekawe, co mieli na myśli?), ale normalny, zdrowy mężczyzna czuje się całkowicie dotknięty takimi piosenkami. Nawet w czasach, gdy mężczyźni rządzili światem, nigdy nie traktowali kobiet jak psy.

Faktycznie. Były czasy, kiedy faceci traktowali kobiety gorzej jak psy. Nie ma do czego się przyczepić.

Żeby było zabawniej, ta sama organizacja swojego czasu bezskutecznie wojowała z filmem „You’re my pet” (2011) z Jang Geun Sukiem i Lee Ha-neul w rolach głównych. Był to remake mangi i japońskiej dramy pod tym samym tytułem i opowiadał historię ambitnej kobiety sukcesu, której któregoś pięknego dnia przyszło zamieszkać pod jednym dachem z młodszym od niej tancerzem i lekkoduchem. Warunkiem wspólnego pożycia był fakt, że chłopak zostanie prywatnym zwierzątkiem właścicielki domu, na co zainteresowany bez najmniejszych problemów przystał. Obrońcom praw mężczyzn tak samo jak i teraz, nie spodobała się idea traktowania mężczyzny jak psa i starali się jak mogli, by zdjęto film z ekranów.

Dobra, przyznaję, że idea traktowania faceta jak psa, nie jest może najbardziej szczytnym wymysłem, jaki zrodził się w czyjejś głowie. Z drugiej zaś, ja jakoś nie obrażam się, jak ktoś nazywa mnie kotkiem…

["You're my pet"]

Zoologiczno-lingwistyczne żarty na bok. Poniekąd rozumiem umiarkowany entuzjazm mężczyzn do produkcji takich jak „Good boy” Baek Ji Young, czy filmu „You’re my pet”. Jednak robienie z tych niezbyt częstych przypadków „nieokazywania facetom należnej czci i szacunku” takiego problemu, jest nieco przesadzone. Zwłaszcza w kraju, gdzie (jak jeszcze pisałam dwa dni temu tutaj) co drugi mąż bije albo znęca się psychicznie nad swoją żoną. Najwyraźniej patriarchalny porządek świata mocno chwieje się w Korei, skoro panowie poczuli potrzebę założenia organizacji chroniącej jej prawa. Tylko, że mam wrażenie, że tego typu instytucja potrzebna jest tak samo, jak organizacje chroniące prawa białych w Stanach. Zwłaszcza w świetle ostatniego postu, wydaje mi się to śmieszne, albo nawet bardziej – żenujące. Koreańczykom najwyraźniej mocno doskwiera fakt zmian społecznych i wszelkimi środkami usiłują chronić swoją dawną pozycję. Nie wydaje mi się, żeby tekst „Good boy” był aż tak bardzo uwłaczający, zwłaszcza, że męska rapowa wstawka wyraźnie pokazuje, że chłopak też ma charakterek. Jakoś Mężczyznom Korei nie przeszkadzały występy Teen Top w „No more perfume on you”, który wyraźnie promował zdradę, albo „Shut upU-KISS, gdzie chłopaki wyśpiewywali głupiutko uśmiechniętej panience, jak bardzo jej nienawidzą i że powinna się przymknąć. To jakoś nie szkodziło wizerunkowi mężczyzn jako takich.

A Ji Young ma powody, by nie odczuwać zbyt wiele szacunku do mężczyzn po tym, jak jej manager, z którym miała romans, nagrał bez jej wiedzy ich romantyczne uniesienia i szantażował ją, że upubliczni ich intymne wideo, gdy chciała zmienić managera w szczycie jej kariery. Sprawiedliwość na szczęście dosięgła owego pana, bo obecnie odsiaduje w więzieniu w Los Angeles karę za seks z nieletnią, który to akt bardzo sprytnie sam nagrał.


Koreankom zaś nie ma co się dziwić, że lubią filmy w stylu „You’re my pet”. Przynajmniej na krótkie dwie godziny mogą uciec od rzeczywistości i dla odmiany poczuć się paniami sytuacji. Chociaż w owym sławetnym filmie i tak Jang Geun Suk pozostaje całkiem męski (w porównaniu do japońskiego pierwowzoru z Matsumoto Junem) i nie bez znaczenia jest fakt, że obu stronom zaproponowany układ doskonale odpowiadał z wielu względów.

Przyznam, że ciekawa jestem odpowiedzi komisji, do których zostało wysłane owo żądanie zakazania piosenki Ji Young. Przy „You’re my pet” się nie ugięli, gdyż zapewne byli niebezinteresowanie stymulowani przez korporacje odpowiedzialne na wypuszczenie filmu. W przypadku pojedynczej piosenki lobby może nie okazać się aż tak silne. Będę monitorować sytuację i dam znać, jak się sprawy mają.

Więcej na temat:

Źródła:

rzecz jasna, nie wymyśliłam sobie tego wszystkiego, tylko opierałam się na wiarygodnych, anglojęzycznych źródłach. Niestety, w związku z inteligentna inaczej polityką Google, nie mogę zamieścić linków, skąd dokładnie pochodzą przedstawione w artykule informacje. Zainteresowanych zgłębianiem wiedzy proszę o kontakt mailowy! waleriankaa@gmail.com
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...