Zapomniałam wczoraj o jeszcze jednej scenie, która zawsze, ale to zawsze powtarza się we wszystkich możliwych serialach. Natchnęło mnie, gdy obejrzałam sobie kolejny odcinek Personal Preference i akurat natrafiłam na tę scenę :) Szukajcie uzupełnienia w dziale „Jakich scen NIE MOŻE zabraknąć” w poście Przepis na dramę doskonałą.
:D
OdpowiedzUsuńuroczy jest ten worek kartofli :p