wtorek, 8 maja 2012

Smętki z v-iecznie zielonych pól ryżowych

Czyli nadszedł czas, by poszerzyć swoje muzyczne horyzonty.

[Hà OkioNơi Ấy
klip ma wysoki walor krajoznawczy, więc warto obejrzeć!]

Wyobraźcie sobie zapierające dech w piersiach zielone pola ryżowe, które niczym kaskady, przelewają się przez wzgórza. Rozkrzyczane dzieci ganiają po krętych, wydeptanych ścieżkach, niepomne lejącego się z nieba żaru i oblepiającej człowieka namacalną macką wilgoci. Wyobraźcie sobie, że znajdujecie się w tej czarującej scenerii, z plecakiem przerzuconym przez ramię i gitarą w ręku. Co zaśpiewacie, siedząc wieczorem przed namiotem? Na pewno nie trash metal*!

To może być jedna z przyczyn, dla której wietnamska muzyka popularna (w skrócie v-pop) jest w większości taka… smętna! Jeśli lubicie rozdzierające serce ballady i smutne pieśni – koniecznie zainteresujcie się muzyką z tego kraju! Toż to będzie dla Was raj!

[Zatoka Ha Long]

 Co mnie skłoniło, by zająć się wietnamskim popem? Po pierwsze, Wietnam to też Azja, a ja kocham niemal wszystko, co azjatyckie. Po drugie, mam osobisty sentyment, a po trzecie, czemu by nie?

Jeśli miałabym pokusić się o sklasyfikowanie v-popu, wyróżniłabym trzy główne nurty:

  1. smętki dla emerytów z folkową nutą
  2. smętki dla młodzieży, inspirowane światowymi balladami i k-popem
  3. smętki hip-hopowe, z wyraźnymi wpływami amerykańskich wzorców
Jest jeszcze maleńka (na szczęście, szybko się rozmnażająca) grupa prawdziwego, kolorowego i roztańczonego v-popu z przytupem, czy coś, co tygryskom jest zdecydowanie bliższe! Nie uprzedzajmy jednak faktów. Przyjrzyjmy się wszystkiemu po kolei.

1. Smętki dla emerytów z folkową nutą


No dobra, przyznaję się. Trochę pojechałam z tymi emerytami, ale nie mogłam się opanować. Tak po prawdzie, ten nurt jest zdecydowanie najbardziej popularny i jednoczy przed radioodbiornikami i telewizorami całe wietnamskie pokolenia. Moja kumpela jest zakochana w tych rzewnych balladach, a zdecydowanie daleko jej jeszcze do wieku emerytalnego (prawdopodobniej nawet więcej, niż sama obecnie żyje). Plus jest tego taki, raz na jakiś czas podsyła mi listę „najgorętszych” hitów i czasem zdarzy się coś naprawdę fajnego.

To, co mi się najbardziej podoba w tego typu piosenkach, to fakt, że nie są o przysłowiowej „dupie Maryni”. Mamy pieśni o miłości do swoich rodziców, są też takie, które wychwalają piękno wietnamskiego krajobrazu (jest co wychwalać!) i rzecz jasna są też te, opiewające miłość czystą i romantyczną. Na pierwszy ogień rzućmy finalistę wietnamskiej edycji Idola, Quốc Thiêna,  który powalił ziomków na kolana, brawurowym (i rockowym!) wykonaniem patriotyczniej pieśni Về ăn cơm.

[Quốc Thiên i jego rockowe wykonanie Về ăn cơm!]

A teraz coś, co bardziej przypomina dźwięki, które sączą się z głośników na wietnamskich ulicach. Obawiam się, że piosenka ma już solidnego wąsa, ale ma też swój niezaprzeczalny klimat. No i opowiada o wdzięczności, jaką syn czuje do swoich rodziców, więc temat jak najbardziej słuszny!

[Ngọc Sơn Tinh Cha]

I jeśli ktoś jest żądny większej ilości muzyki w nurcie, polecam:

2. Smętki dla młodzieży, inspirowane światowymi balladami i k-popem

W dużym skrócie, tutaj mamy to, co wyżej, ino brzmiące bardziej „światowo” i współcześnie. Przyznam Wam szczerze, że niektóre piosenki są naprawdę niezłe i oto gdzie miłośnicy ballad powinni zarzucić swoje wędki i łowić z tego stawu, bo branie będziecie mieć takie, że nie nadążycie siecią ryb odbierać (wybaczcie tę strasznistą wędkarską metaforę. Oto moment, w którym nie mam pojęcia, co piszę ;). By ustrzec się przed dalszym niekontrolowanym słowotokiem, proponuję randkę z Noo Phước Thịnh:

[Noo Phước Thịnh - Phôi Phai
Jedna z naprawdę niewielu ballad, którą szczerze uwielbiam i młócę od miesiąca! Przy czasie rzućcie też uchem na jego inną, nieco żywszą piosenkę Chỉ Mình Anh Đau]

A tutaj coś dla tych, którzy sądzą, że wietnamskie chłopaczki to tylko i wyłącznie wychudzone patyczki.
I co z tego, że koncept jest żywcem zerżnięty z duńskiego piosenkarza Burhan G? Co zrobicie Ưng Hoàng Phúc? Kto mu podskoczy, he?

[Ưng Hoàng Phúc - Chuyện đó đâu ai ngờ
Wszystkich panów, zaglądających na ten blog, w tym momencie szczerze przepraszam, ale musiałam! Ale dla Was też jest coś miłego, więc myślę, że wszyscy będą zadowoleni]


No i żeby nie było, że jestem seksistowska (o co się niestety podejrzewam, tutaj szczegóły) – śpiewająca pani.

[Emily ft LK - Xin anh đừng]

3. smętki hip-hopowe, z wyraźnymi wpływami amerykańskich wzorców

Woooow! Powiem Wam, że wietnamski hip-hop stoi na naprawdę przyzwoitym poziomie i jest dwóch muzyków, których pseudonimy trzeba znać! Mr T i Yanbi to para, która moim zdaniem nie powinna się rozstawać, bo razem tworzą rewelacyjną muzykę! Thu Cuối jest utworem, który oficjalnie przekabacił mnie na stronę v-popu. ZACHĘCAM! do posłuchania:

[Yanbi ft Mr T ft Hằng Bing Boong - Thu Cuối]

No dobra, nie jest to może typowy hip-hop, ale ja tam nigdy nawet nie siliłam się na udawanie, że znam się na nazwach gatunków muzycznych (mam nadzieję, że po „smętkach”, „muzyce z przytupem” i innych przykładach mojej radosnej twórczości, zdążyliście się już zorientować). Są elementy rapujące, więc uznajmy, że jest to hip-hop.


Warto też sprawdzić ich inne piosenki:

Prawdziwy, kolorowy i roztańczony v-pop z przytupem

Nie macie pojęcia ile mi zajęło, żeby się do tego gatunku dogrzebać. Nie, nie macie. Ale jak się już dokopałam, to udało mi się znaleźć całkiem sporo ciekawych rzeczy. Piosenki z tego nurtu, jak na moje spaczone oko, mocno są inspirowane k-popem, który w Wietnamie jest naprawdę popularny, ale mają jakiś taki swój klimacik. Nie wszystko, rzecz jasna, nadaje się do słuchania, ale można wyłowić to i owo (tym razem daruję sobie wędkarski ciąg dalszy ;)

Moi drodzy, zapomnijcie o tych wszystkich zachodnich hitach, które rozbrzmiewają na każdej imprezie, bo gdy usłyszycie Pana A (co oni mają z tym nazywaniem się per „mr + literka”?), to już nigdy żadna prywatka nie obejdzie się bez tej piosenki! Polecam również wszystkim piszącym fascynujące prace dyplomowo-zaliczeniowe, jako kop energii między pluciem jadem na wykładowcę, który ten sh** zadał, a popadaniem w rozpacz, że całe to pisanie nie ma sensu.

 [Mr ATell Me Why]

Czymże byłby pop, gdyby nie miał swoich pląsających synchronicznie chłopców o anielskich buźkach? Przed Wami najprawdziwszy wietnamski boy band, który, w moim odczuciu, równa do azjatyckich standardów! Poniżej debiutancki singiel Bandu 365 Awakening:

[szczerze mówiąc, mi nieco bardziej podoba się inna piosenka z ich debiutanckiego albumu: Bước trong mưa]

I żeby znów nie było, że promuję samych panów!

 [Thu Thủy - Riêng Mình Tôi
męskie staniki ciągle w modzie… -_-`]

To tyle, moi drodzy! Mam nadzieję, że chociaż jedna piosenka przypadła Wam do gustu i gdy nadarzy się okazja, zagadniecie spotkanego przypadkiem Wietnamczyka, czy podoba mu się najnowszy utwór Mr T i Yanbiego! :)

KĄCIK DLA BARDZIEJ ZAINTERESOWANYCH

Jako że w Wietnamie pojęcie praw autorskich może i istnieje, ale nikt go nie widział, bez najmniejszych problemów ściągniecie wszystkie możliwe wietnamskie hity z sieci. A tutaj jest strona, gdzie to można uczynić.


Nie ma angielskiej wersji, ale strona jest na tyle intuicyjna, że dacie sobie spokojnie radę. A jaka satysfakcja z pierwszej ściągniętej piosenki! :D

Jeśli chodzi o zapis nazw na YouTube, zazwyczaj pierwszy jest tytuł piosenki, a dopiero po nim nazwisko artysty/nazwa zespołu, ale nie ma na to reguły. Też czasami musiałam jechać metodą prób i błędów, żeby się pokapować, co jest co. Po wietnamsku znam niestety tylko z sześć-siedem zwrotów, z czego ¾ związane jest z gastronomią. A gdy już coś powiedziałam, to i tak mnie nikt nie rozumiał, bo moje ucho głuche jest na ich 5(!) tonów, na których wymawia się samogłoski.

I już naprawdę na sam koniec, kanał na YouTube, gdzie publikowane są miesięczne zestawienia wietnamskich hitów:


P.S. Jak uda Wam się coś ciekawego wyłowić, koniecznie podzielcie się zdobyczą!


Żądni większej dawnki azjatyckiej muzyki?
Moje subiektywne przeglądy (jak np. koreańskich zespółów rockowych) znajdziecie w zakładce:
Muzyka/Idole


* rzecz jasna wietnamski rock i metal też istnieją, ale o tym innym razem ^^

26 komentarzy:

  1. Parę dni temu zahaczyłam o muzykę wietnamską, trafiłam na jedną piosenkę z serii energicznych - to była porażka, i klip, i wokal no wszystko.
    Reszta z tego co jako tako przesłuchałam to były właśnie smęty... Ogółem doszłam jedynie do wniosku, ze wietnamskie dziewczyny mają ciekawe rysy. Konkluzja w moim wydaniu prze inteligentna ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. " I co z tego, że koncept jest żywcem zarżnięty z duńskiego piosenkarza Burhan G? " Mnie to przypomina amerykańskiego piosenkarza:
    http://www.youtube.com/watch?v=SxVNOnPyvIU

    Ciekawe, bo może Twój Duńczyk kopiuje mojego czarnego? :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmmm... być może Duńczyk się wzorował na D'Angelo, ale dodał kilka włąsnych elementów, a Wietnamczyk zerżnął żywcem... oto jest moi państwo GLOBALIZACJA! :D

      Usuń
    2. Klaty z trzech kontynentów na dobranoc :]


      Podsumowując, twoje poszukiwania są lepsze od moich przypadkowych. Część piosenek na prawdę wpadła mi w ucho, a jeden pan w oko (tak, wiesz który).

      I dzięki za linki do jutuba oraz nielegalnego źródła pobrań :DDDDDDDD

      Usuń
    3. przynam się szczerze, że trochę mi te poszukiwania zajęły... tak więc tym bardziej cieszę się, że coś się spodobało ^^ Generlanie jestem ciekawa reakcji na v-pop.

      A co do ostatniego, polecam się na przyszłość, chociaż co raz bardziej się lękam, że któregoś dnia mili panowie w ciemnych garniturkach zamkną mi bloga... ;)

      Usuń
    4. Prędzej zamkną owe źródełko.


      Moje poszukiwania to nawet nie były poszukiwania a ot takie przesłuchanie przy okazji. Jutub polecał to obczaiłam kilka piosenek. Nie lubię zbyt bardzo smętów więc nic mi w ucho nie wpadło. Ale część Twoich ballad jest ok (pan gopła klata podbił me serce) ^^

      Usuń
  3. Ja kiedyś natrafiłem na My Tam - ciekawy głos, polecam obejrzeć dwa teledyski: http://www.youtube.com/watch?v=x0tClB9VvgI i http://www.youtube.com/watch?v=whtXhgxP5IU
    Przy okazji - świetny blog, sporo wiedzy i czytania (jeszcze nie zdążyłem wszystkiego "przerobić"). I postuluję o więcej artykułów na temat pań ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. woooow! Pierwszy czytelnik płci męskiej się ujawnił! Ju-hu! ^^ Zaczęłam się już martwić, że społeczność polskich miłośników k-popu itp to same kobiety ;) Chociaż właściwie sama jestem sobie winna doborem tematów, że nie za dużo panów tu zagląda... uhh.. -__-`

      No, ale teraz będę mieć motywację, by wprowadzić większe równouuprawnienie :D

      Dzięki za podrzucenie Mỹ Tâm. Faktycznie, dziewczyna ma niezły głos. W pierwszej piosence klip jest taki, że nie mogłam oczu oderwać *__* a druga piosenka jest fajna, te basy! Aż mi podłoga zawibrowała! :D

      Pozdrawiam i życzę miłego przerabiania :D

      Usuń
    2. Odnośnie małej ilości fanów k-popu płci męskiej - sam się w sumie trochę dziwię - tyle fajnych girlsbandów jest na koreańskiej scenie. Myślę, że większość facetów się ukrywa :P Kilku moich znajomych kojarzy niektóre zespoły, ale może nie interesują się k-popem aż tak bardzo (albo się boją przyznać ;)

      Usuń
    3. Kolega dał przykład na prawde ciekawych piosenek. Pierwsza najbardziej przypadła mi do gusty, no i ta choreografia! Prosty a jaki fajny pomysł na klip :D

      I czy tylko ja odnoszę wrażenie, że ona w mocniejszym makijażu wygląda jak J.Lo z ciemną szminką?

      example 1. http://newsfashiontrend.com/wp-content/uploads/2011/11/Jennifer-Lopez-red-lipstick-fashion-trend-2012.jpg
      ex. 2. http://2.bp.blogspot.com/-DKESYDhyq4s/Tgc4Z9ThlrI/AAAAAAAAAyQ/RxpbH6yIewc/s640/Jennifer-Lopez-Red-Lips.jpg
      ex. 3. http://www.ourvanity.com/photos/dark-red-lips-for-summertime-3.jpg

      Zauważcie, że nie przypadkowo wybrałam stylizację w tej konkretnej czerwonej kiecce :]

      Usuń
    4. może ciut...
      mi się szczerze mówiąc bardziej z BoA skojarzyła, zwłaszcza jak tak sieci w tym kapturze na początkupiosenki. ale to tylko potwierdza fakt, że mam już skrzywienie :D

      Usuń
    5. To prawda, mnie też się skojarzyła z BoA w tej scenie :] Prawie byłam pewna, że to BoA wyskoczy na ficziuringu :P

      Usuń
  4. Zdecydowanie v-pop z przytupem, szczególnie Pan Mr.A, daje w takich tonacjach jak trzeba. Myślę że jakby Wietnamczycy byli potęgą w filmach, szybko i ich muzyka by zaczęła wzbudzać większe zainteresowanie.
    Te pierwsze utwory dla emerytów jakoś tak mi pachną indyjskimi klimatami, coś jest takiego w nich że już im niedaleko do Półwyspu i jego stylistyki.

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem WIELKĄ fanką tej muzyki a zwłaszcza pana Hà Okio - uśpił mi dziecko w 5 minut!
    :D
    Ưng Hoàng Phúc też daje radę :p aczkolwiek głównie skupiłam się na teledysku :p
    tak dla wyjaśnienia - nie tylko Duńczyk ma taki teledysk - ja się nie znam na, ale jakiś czarnoskóry raper też ma taki klip (czyli lepiej patrzeć niż słuchać :p)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że wietnamskie smętki mają swoje wyższe cele! :D A co do Ưng Hoàng Phúc i pierwowzorów klipu: się nie chciało czytać poprzednich komentarzy, co? :D z MałyTipratikonem już ustaliłyśmy, że to jest nowe oblicze globalizacji. klaty z trzech kontynentów, łączcie się! :D

      Usuń
    2. A może są jeszcze jakieś z Australii i Oceanii oraz kół biegunowych? : DDD Brakuje jeszcze Afryki i A. Południowej.

      Usuń
  6. Z tego wszystkiego włączyłam sobie tylko Mr. A i daje radę. Jakoś wietnamski kompletnie mnie odrzuca bo nawet pojęcia nie mam jak ich romanizację czytać, ale jak widać w każdym kraju znajdzie się "współczesna" muzyka. Tak swoją drogą to ze znajomymi próbowałam obczajać chińską (tajwańską?) muzykę, ale skończyło się na Lollipop F - Dance (http://www.youtube.com/watch?v=Z-eqqDHdajg). Najpierw się z tego śmiejesz, a potem pod wpływem alkoholu, ale bardziej atmosfery tańczysz TO (http://www.youtube.com/watch?v=I-qlOI85RZA)... Uwielbiam azjatów i zgubny wpływ youtube'a. Wystarczy komputer i jest impreza ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przegląd muzyki chińskiej i tajwańskiej, jak z resztą jeszcze z innych krain mam w planach, więc tym bardziej dzięki za podrzucenie nowego hitu dyskotekowego :D haha, te neonowe portki rządzą! :D Chociaż aż się zarumieniłam, jak ta odziana w srebrny przykrótki ręczniczek panienka się pojawiła i zaczeła tańczyć z którymś z chłopaczków @_@
      swoją drogą pomysł na nazwę zespołu... mega :P

      Usuń
    2. Bardziej mega jest fakt, że lider bodajże nazywa się... Owodog! Nie mam pojęcia jak to się czyta ;p. Reszty nie znam, bo już to pierwsze imię z brzegu rozwaliło mi światopogląd *______*

      Usuń
    3. Kocham cięę!! Zainteresowałam się Właśnie tym wpisem - znalazłam go tydzień temu w internecie bo szukałam coś o Wietnamskiej muzie, K-pop J-pop słucham ale chciałam i odświeżenia i zapoznania się z tą muzyką ponieważ rozważam naukę Wietnamskiego na studiach :). Bardzo mi pomogły stronki :)
      Ja jedynie mogę ci dać Filipińską grupkę bo tam też mają jazdę na K-pop i jest jedna moja ulubiona grupka XLR8 - wszystkie piosnki są super: It`s time to Xlr8, I love you girl, Money money, Dance with me, You are so Hot (podobne do Sorry Sorry SuJu), Miss Beautiful, Tonight's The Night i te de (dwóch singlów nie luubię - taki z coca colą - coś w stylu U are so sweet like coca cola - głupi jak ki diabeł). A jak choo o coś o nich to JA mam najwięcej infoo XD (I`m Super Hero 001). < http://ayumi-cute-japan.bloog.pl/id,6417615,title,XLR8-Filipiny,index.html?ticaid=6e9e1 >

      Usuń
    4. Też Cię lubię! ^^
      Cieszę się, że mogłam się na coś przydać! Woooow! Podziwiam, Wietnamski mnie przerósł. Życzę zatem powodzenia w nauce! Jak zdołasz opanować te ichniejsze tony, to oficjalnie ukłonię Ci się w pas! Tak więc pracuj dzielnie! ^^

      Dzięki za podrzucenie nowego zespołu! Z chęcią posłucham, bo z Filipin jeszcze nie mam żadnego artysty na mojej play liście! :)

      Dzięki za wszystkie komentarze i miłe słowa! ^^
      Pozdrawiam! :*

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Thu Thủy - Riêng Mình Tôi - to to jest suuuper! Dzięki za ten wpis, bo właśnie też chciałam poszerzyć horyzonty. :) Hà Okio też mi spodobał, w ogóle wietnamski język jest świetny. ;P
    A tak w ogóle to ja wiem, że w krajach muzułmańskich nie ma skośnookich, ale w sumie to też jest Azja, nie? Fajnie gdyby pojawił się wpis o muzyce z Indii, Hindusi, Arabii itp. Tu jest jedna z piosenek, która bardzo mi się podoba: http://www.youtube.com/watch?v=JYodEWUdIso
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki za ten wpis :D Ja właśnie przechodziłam fazę na filipiński rock oraz pop i tak jakoś mnie przywiało do wietnamskiego popu także :D Również lubię poznawać muzykę azjatycką z różnych zakątków tego kontynentu więc cieszę się, że czasem powstają wpisy takie jak ten ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wow, ten post jest tak staty, że już niemal o nim zapomnialam! Cieszę się, że ktoś to jeszcze czytuje ^^ Filipiński rock? Brzmi intrygująco! Masz może jakieś linki do podrzucenia?
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Ano czytują, czytują :D Niestety ostatnio mam coraz mniej czasu z powodu pracy, ale pieniądze na wycieczkę po Azji same się nie uzbierają... a mogłyby, nie miałabym nic przeciwko temu ;)
      Co do filipińskiego rocka to mi najbardziej spodobały się 3 zespoły:
      - Sponge Cola ( i to wszystko przez ten utwór! Kumpel go wrzucił przy naszym twitterowym projekcie Good day with Asian songs i wpadłam... https://www.youtube.com/watch?v=iJRCG5CaD9c&feature=youtu.be )
      - Kamikazee ( https://www.youtube.com/watch?v=mWNdmz7ESkE )
      oraz
      - Parokya Ni Edgar ( https://www.youtube.com/watch?v=6sjBx_7Yolc - mają jeszcze taką fajną piosenkę z dwoma filipińskimi raperami Glock-9 (polecam go) i Francisem.M https://www.youtube.com/watch?v=4BQ5G8W7XYQ ).
      Ale polecam jeszcze
      - 6CycleMind ( https://www.youtube.com/watch?v=qkWAr0-pjrU ),
      - Imago ( https://www.youtube.com/watch?v=7AikxN-AtVo ),
      - Urbandub (śpiewają po angielsku https://www.youtube.com/watch?v=-25Om_MnEK4 ),
      - Rico Blanco ( https://www.youtube.com/watch?v=W5B0yXQXzUk ),
      - Itchyworms (śpiewających m.in o... piwie :D https://www.youtube.com/watch?v=6rTno94-EpI ),
      - ORANGE & LEMONS ( https://www.youtube.com/watch?v=pELFVicQC90 ),
      - Silent Sanctuary ( https://www.youtube.com/watch?v=lcmq27P7wss ),
      - Sugarfree ( https://www.youtube.com/watch?v=DyEfBMykT3c ),
      - Callalily ( https://www.youtube.com/watch?v=0glxF_eFm8w ).
      Większość to spokojne utwory, ale tak jakoś miałam wtedy nastrój na takie :D
      I tylko link do wcześniej wspomnianego rapera GLOC-9 https://www.youtube.com/watch?v=UlrMUV00L1w

      Filipiny mają w sobie jakiś urok mimo wszystko ^^ Ogólnie, to patrząc na listę państw, które chcę zwiedzić to chyba mi życia nie starczy...
      Pozdrawiam!

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...