Och, jak ja lubię tę serię! Czy to nie jest wspaniałe, że
ona nigdy nie umiera i zawsze znajdzie się coś, co może człowieka zafrapować?
Od kilku dni nadrabiam sobie k-popowe zaległości i co klip to perełka! Koreańscy
twórcy nigdy mnie nie zawodzą.
Warto też zaznaczyć, że kierowca taksówki, którą łapie Hyun Joon jest wyjątkowo ostrożnym człowiekiem i dba o to, by fryzura pasażera nie uległa potarganiu, gdy ten wystawia swój łep za okno podczas jazdy. Prędkość pojazdu jest zawrotna i przed wyprzedzeniem go przez rowerzystę uratowało ich jedynie, że cyklista skręcił w ostatniej chwili w boczną uliczkę. Jeśli przyjrzeć się tłu, można też zauważyć, że truchtająca sobie rekreacyjnie parka również nie pozostała daleko w tyle. Grunt to porządek na głowie!
Jeeeeeeeeeeeeej! Nowe WTF MOMENTS! ^^
Panowie i Panie, Dziewczęta i Chłopcy, oto przed Wami
najkreatywniejsi z kreatywnych, geniusze krótkich form filmowych, miłośnicy
zewnętrznych form wspomagania weny…
WFT Moments prezentują:
Nu’est Good bye bye
Otwierający stawkę klip jest prawdziwym majstersztykiem
naszpikowanym WFT Momentami. Twórcy poszli tak daleko w artyzm, że chyba aż
pobłądzili i nie udało im się znaleźć drogi powrotu… Dawno się tak nie ubawiłam
oglądając MV, więc jestem jak najbardziej za tym, by chłopaki pozostały w swoim
małym artystycznym-fantastycznym-symbolicznym światku.
Jeśli kiedyś zastanawiało Was, z czego składa się dieta
idoli, w tym klipie znajdziecie odpowiedź: kwiatki, fajerwerki i dymy.
Niskokaloryczne a fundujące wybuchy energii. Może niestety podrażniać żołądek,
więc powinno się stosować z umiarem.
[taka dieta może się źle skończyć...]
Jako, że tak skomponowany jadłospis nie
zaspokaja w pełni uczucia głodu, zdarzyć się mogą sporadyczne incydenty. Żadne
zwierzątko domowe pozostawione sam na sam z koreańskim bożyszczem nastolatków
nie może czuć się bezpieczne, lepiej zawczasu wynieść akwarium z rybką do
innego pokoju, albo wypuścić na ogródek chomika. Jeśli kocha się swojego
pupila, lepiej nie kusić losu.
[niczego nie przeczuwająca ofiara...]
[wypluj mojego przyjaciela, draniu!!]
Jak też widać, najpopularniejszym pomieszczeniem w wspólnocie
mieszkaniowej chłopaków z Nu’est jest łazienka. Odbywają się tam nie tylko
typowe dla tego przybytku nasiadówki i poranne/wieczorne ablucje, ale także
tańce synchroniczne, eksplozje grafomaństwa, kursy tatuażu, cierpiętnicze
rwania szat i płacze.
[kilka zastosowań łazienki w domu Nu'est]
Jak nie trudno się domyśleć, podobne czynności wymagają
czasu, więc zdarza się, iż nie łatwo dostać się do kibelka, kiedy potrzeba
nagli. Niektórzy bywają tak zdesperowani, że usiłują przedostać się do środka
przez ścianę! Strzępy tapet latają w powietrzu, pięścią usiłują przebić cegły!
Łazienka drży w posadach, lustro dygoce na wibrującej ścianie… Ale przebywający
w środku osobnik ani myśli ulżyć swojemu koledze i pozwolić mu oddać naturze
jej należność! Delikwent przegląda się leniwie w lusterku w poszukiwaniu
miejsca na pryszcza tudzież pierwszą zmarszczkę. Takie życie w komunach
mieszkaniowych. Kto mieszkał w akademiku, ten wie!
[wpuść mnie, ty mendo!]
[jak tylko tam wejdę, to rozwalę ci łep!]
[hmmm... ktoś puka do drzwi?]
B1A4 Solo Day
Skoro już o dietach celebrytów mowa… Chłopaki z B1A4 również
pokazują nam, jak zachowuje się idol w obliczu prawdziwego jedzenia.
[maniery przy stole nie są mocną stroną chłopców z B1A4]
Mniemam,
że napchanie brzuchów ponad przyzwoitość uchroniło ich od niechybnego wessania
przez UFO, bo choć chałupy rozsypywały się w pył od siły ssącej statku, chłopakom
nawet dobrze nie potargała fryzur. Tak wyglądają rachitycznie, ale jednak kości
muszą mieć ze złota czy innego irydu (mówią, że to najcięższy metal jest)…
[bo porywanie przez wiatr jest dla mięczaków...
nawet kapelutka mu nie przekrzywiło!]
Infinite Back
Tego typu klip to już klasyka gatunku… Trochę tu z F.CUZ
(więcej tutaj), trochę z innego
F.CUZ (tutaj :D). Generalnie, to coś
marnie im idzie ratowanie tej panienki. Jak na tylu chłopa (siedmiu
wspaniałych) i parasol, to zbierają porządny oklep.
[ten to chociaż przyszedł przygotowany, nie jak te cieniasy, z pustymi łapami...]
Do tego te dechy koreańskie
jakieś są łamliwe bardzo, albo ich kręgosłupy (moralne) tak twarde. Tak czy
owak, wymiana (zdobycie?) sprzętu zaczepno-obronnego zapewne pomogło by im ciut
w walce. Rezygnacja z posyłania ponętnych min do kamery, tudzież rozpaczliwego
wgapianiu się w zniewoloną białogłową również mogłaby co nie co przyczynić się
do wygranej.
[ten pan nie ma chyba pokojowych zamiarów...
Choć mogę się mylić ^^]
I jak wiadomo nie od dziś, najlepszym miejscem ucieczki
przed wrogiem jest dach wieżowca, więc bezduszni oprawcy spotykają się w tym
malowniczym miejscu z siedmioma pokiereszowanymi wspaniałymi. I tu walka już
wybitnie nie jest fair play, bo wrogów Infinite naliczyłam zaledwie czterech…
Ładnie to tak na niedobitki się rzucać?
[może teraz się uda?]
Kim Hyun Joon Beaty Beauty
Piękna piękność, która jest bohaterką teledysku, nie należy
do najbardziej zdecydowanych kobiet na świecie. Wsiada najpierw do swojego
samochodu, by po przejechaniu może 50 metrów, zaparkować go na środku ulicy i
przesiąść się w autobus, który będzie jechał dokładnie w tę samą stronę, z
której przybyła. Niewiasta rozmyśla się jednak po kilku chwilach (pewnie zirytowały
ją zaczepki gościa na tylnim siedzeniu) i rusza piechotą skąd przyszła. Trzy
kroki dalej znajduje się knajpa, do której to ostatecznie zachodzi, żeby znów
napastował ją pan z autobusu. Hmm… Życie pięknej piękności nie jest łatwe.
[ach, ten wiatr we włosach!
Zwróćcie uwagę na biegnącą parę...]
[toż ujechał szmat!]
Warto też zaznaczyć, że kierowca taksówki, którą łapie Hyun Joon jest wyjątkowo ostrożnym człowiekiem i dba o to, by fryzura pasażera nie uległa potarganiu, gdy ten wystawia swój łep za okno podczas jazdy. Prędkość pojazdu jest zawrotna i przed wyprzedzeniem go przez rowerzystę uratowało ich jedynie, że cyklista skręcił w ostatniej chwili w boczną uliczkę. Jeśli przyjrzeć się tłu, można też zauważyć, że truchtająca sobie rekreacyjnie parka również nie pozostała daleko w tyle. Grunt to porządek na głowie!
A tak w ogóle to nie macie wrażenia, że Henry pogrywa sobie z tą panienką w Fantastic? :D
Przegapiłam jakieś ciekawe frapujące momenty z innych
klipów? ^^
P.S. Analizy dzieła Boyfriend
Obsession nawet ja się nie
podejmuję. Jak to mawiają nasi towarzysze, bez pół litra nie rozbieriosz… A ja
wódki nie lubię…
Więcej Wielce To
Frapujących Momentów:
Dziękuję, że wróciłaś z tak wspaniałym postem ;) Śledzę tego bloga od dawna, choć rzadko komentuję... Tak, trzeba przyznać, że teledyski tego lata są wyjątkowe... i bawią do łez (choć np. piosenka NU'EST z założenia jest smutna). Czekam na więcej wpisów :D
OdpowiedzUsuńNigdy bym nie pomyślała, że łazienka ma taki nierozwinięty potencjał! Tyle rzeczy! Tyle wspaniałych doświadczeń! Idę przeprosić moją łazienkę za niewykorzystywanie w pełni jej możliwości!
OdpowiedzUsuńDziękuję NU'EST! Odmieniliście moje życie!
hahaha
Usuńk-pop kształci! :D
O, Boże, czy to ptak? Czy to samolot? Nie to walerianka z jej WTF moments! Dzieki za uratowanie mojego dnia, który rozpoczął się solidną dawną irytacji. Kto wie, czy twój post nie uratował życia kilku niewinnym osobą, które mogłam ewentualnie spotkać
OdpowiedzUsuń* osobom, przepraszam bardzo ;)
Usuńhahah :D nie wiedziałam, że moje wtf moments mają taką misję! :D Jeśli twórcy pozowlą, będę publikować częściej :D
UsuńNu'est i ich łazienka przypomnieli mi 'Rolowanie' Nataszy Urbańskiej - dogadali by się z nią na pewno!
OdpowiedzUsuńA jak dla mnie to coraz gorsze te piosenki....
OdpowiedzUsuńHahah, czekałam na kolejny taki wpis :D Jak zwykle padłam. W Nu'est z tą rybką to jak tylko zobaczyłam to padłam. xD No, a łazienka jest najciekawszym miejscem... U mnie w domu aż tyle się nie dzieje. xD
OdpowiedzUsuńI padłam czytając, 'że Henry pogrywa sobie z tą panienką w Fantastic' xD
Usuń"nie wiedziałam, że moje wtf moments mają taką misję!" No jak to nie?!? XDD Jasne, że mają! ^^
OdpowiedzUsuńJesteś Mistrzem!
Make my day!
Jak mogłam pominąć Infinite? I ich śmiertelną broń w postaci parasolki (You can stand under my umbrella- nie mogłam się powstrzymać);))
OdpowiedzUsuńJeszcze kilka temu byłam przygnębiona , ale jak przeczytałam ten wpis, nie mogę przestać się śmiać. Ta parasolka mnie zabiła xD
OdpowiedzUsuńUwielbiam WFM, bo powiem Ci że fajne piosenki można u
OdpowiedzUsuńCiebie znaleźć. Uwielbiam Solo day <3
:)
Tak, fantastic oglądałam z bardzo ciekawą miną, siostra prawie popuściła ze śmiechu jak ją zobaczyła ^^'' podobnie good bye bye...ach te kpopy, takie zabawne! I moczopędne...
OdpowiedzUsuńA mi solo day bardzo przypadło do gustu, uwielbiam bilasę i myślę, że właśnie ten kawałek jest bardzo w ich stylu ♥
Polecam najnowszy teledysk bts, rapmon widocznie pozazdrościł nu'est kursu tatuażu, choć zmienił miejscówkę. A v zostaje fryzjerem! Co za rozwojowy chłopak ♥
A touch my body sistar pozostawia tylko pytanie wtf? tylko pod względem dobrego smaku reżysera i wytwórni. Mnie nieco zemdliło :c