niedziela, 12 października 2014

Jessica i jej odejście z Girls’ Generation

Czy po tych wszystkich skandalach i nietrafionych decyzjach, jakie miały miejsce w tym roku (więcej tutaj), może przydarzyć się SM Entertainment jeszcze coś gorszego? A i owszem. Zarząd agencji podjął 30 września kontrowersyjną decyzję o wydaleniu Jessicy z Girls’ Generation!


Wszystko zaczęło się od postu Jessicy na Weibo (chińskim portalu społecznościowym), który został opublikowany 30.09.2014 o godz. 5 nad ranem:

Byłam podekscytowana naszym nadchodzącym spotkaniem z fanami, kiedy zupełnie niespodziewanie zostałam poinformowana przez moją firmę i 8 pozostałych, że od dziś nie jestem już częścią zespołu. Jestem zdruzgotana – praca jako członkini GG zawsze była moim priorytetem i miłością, ale z nieuzasadnionych powodów zmuszono mnie do odejścia.

Wielu fanów sądziło, że ta wiadomość, to robota jakiegoś młodocianego anty-fana, który ma za dużo czasu i zbyt dużo wiedzy z zakresu informatyki. Nic nie zapowiadało takiego obrotu wydarzeń, a i wczesna godzina publikacji postu świadczyła raczej za tym, że jest to hackerska robota. Czekano więc na oficjalną wypowiedź SM Entertainment. Tym razem jednak agencja nie spieszyła się z wyjaśnieniami, co jeszcze bardziej podgrzało sytuację. Gdy wreszcie pojawiło się oświadczenie agencji, nie było wątpliwości: Jessica nie jest już częścią legendarnego Girls’ Generation!


Tej wiosny Jessica poinformowała firmę, że w związku ze sprawami natury prywatnej, chciałaby zaprzestać swojej działalności jako członek GG po wydaniu kolejnego albumu. […] Podczas gdy oświadczenie Jessicy było dla nas zaskoczeniem, firma oraz członkinie wkładali ciągły wysiłek i namysł, by zadecydować, co jest najlepsze dla Girls’ Generation.

Jednakże w wyniku ostatnich wydarzeń, gdzie pojawił się konflikt interesów dotyczący tego, czy działalność w GG powinna być priorytetem, podczas gdy Jessica rozpoczęła swój biznes związany z modą, pojawił się impas pomimo ciągłych rozmów na temat zachowania [dotychczasowego kształtu] grupy.

W odpowiedzi firma postanowiła przyśpieszyć plan promocji Girls’ Generation jako zespołu 8-osobowego i w środku trwania rozmów, kiedy powinniśmy ogłosić tę wiadomość, Jessica opublikowała swój post, prezentując swój sposób widzenia sprawy.

Od teraz firma planuje wspierać i organizować działalność 8-osobowego Girls’ Generation oraz solowej kariery Jessicy.

Jaki konflikt interesów, można by spytać. Tym, którzy nie śledzą życia gwiazd zbyt dociekliwie (czyli i mnie również :P), pragnę donieść, że Jessica zaprezentowała 6-tego sierpnia tego roku swoje najnowsze dziecko: nową markę odzieżową BLANC. Póki co w debiutanckiej kolekcji ukazały się okulary, perfumy i dodatki, ale firma planuje zaprezentować odzież projektu piosenkarki na sezon jesień-zima 2015 r.


Czy zatem SM ma rację, pozbywając się dziewczyny z zespołu, jako że pozwoliła sobie na dodatkową działalność i wykorzystuje przy tym sławę, jaką zdobyła dzięki GG? Nie do końca. Posłuchajmy co Jessica ma do powiedzenia na ten temat:

29-tego września poinformowano mnie, że mam odejść z Girls’ Generation i nie potrafiłam ukryć szoku i rozczarowania z powodu tej informacji.

Jako członkini Girls’ Generation zawsze przedkładałam działalność w GG ponad wszystko inne, czy to moje życie prywatne, czy biznes. Pomimo moich wysiłków i oddania grupie, firma poinformowała mnie, że muszę odejść z zespołu.

Od samego początku aż do chwili obecnej, zawsze omawiałam i prosiłam o wsparcie SM Entertainment oraz pozostałe członkinie w sprawie mojego prywatnego biznesu. Na początku sierpnia uzyskałam zgodę od SM na kontynuowanie mojej działalności, wypełniając jednocześnie moje zadania związane z show-biznesem i rozpoczęłam mój biznes z błogosławieństwem pozostałych członkiń zespołu.

Jednak w przeciągu mniej niż pół miesiąca od wprowadzenia na rynek mojej marki, dziewczyny z zespołu zmieniły swoje stanowisko i zwołały zebranie, podczas którego zażądały, że albo wycofam się z mojego biznesu, albo opuszczę Girls’ Generation, nie podając żadnych wyjaśnień ani powodów. Wyjaśniłam im wtedy, że dostałam zgodę od firmy, nigdy nie uciekałam od wykonywania moich obowiązków jako członkini GG i że nie mogę wstrzymać mojej działalności w BLANC z powodu obowiązujących mnie kontraktów z moimi partnerami biznesowymi. Ostatecznie, udało mi się [je] przekonać, że żądanie, bym wybrała pomiędzy moim biznesem a GG jest niesprawiedliwe, ponieważ bycie częścią GG jest najlepszą rzeczą, jaka przytrafiła mi się w życiu i nigdy nie myślałam o tym, by opuścić grupę.

Bardzo zaniepokojona, spotkałam się z przedstawicielem firmy 16-tego września, by omówić moje stanowisko i po raz kolejny uzyskałam zgodę na kontynuowanie mojej działalności.

Jednakże 29-tego września otrzymałam jednostronne żądanie od firmy, bym odeszła z Girls’ Generation. Przez to nie byłam w stanie uczestniczyć w spotkaniu z fanami, które było zaplanowane w Chinach na 30-tego września i zostałam wyłączona z wszystkich aktywności GG.

Nie mogłam ukryć mojego smutku i tego, jak głęboko zostałam zraniona, żądaniem opuszczenia Girls’ Generation, poczynionego przez firmę i pozostałe członkinie, z którymi spędziłam 15 lat. Chciałabym także przeprosić fanów, którzy przeze mnie się martwili. Mam nadzieję, że rozumiecie, że cała sytuacja nie jest tym, czego chciałam i że zawsze będę wspierać i cenić Girls’ Generation. Bardzo dziękuję Wam za Waszą ciągłą miłość i wsparcie.

 [Ostatnie zdjęcia jako "kochająca się rodzina"]

Kto ma rację? Tego zapewne nigdy się nie dowiemy. Biorąc pod uwagę okoliczności całego zajścia, skłaniałabym się raczej w stronę wersji Jessicy. Co za bezduszna machina informuje swojego (jednego z najlepiej zarabiających!) pracownika, który poświęcił firmie 15 lat życia, że od dziś nie jest już częścią zespołu? Szczególnie, że Jessica przyleciała ze Stanów tylko po to, by wziąć w udział w planowanym spotkaniu z fanami w Chinach. Nie ma co się dziwić, że dziewczyna była sfrustrowana i poczuła się oszukana i w emocjach opublikowała swój post na Weibo. Jeśli SM tak postępuje ze swoimi największymi gwiazdami, aż strach pomyśleć, w jakiej psychozie strachu o swoją pozycję muszą żyć wszystkie pomniejsze gwiazdki agencji.

Jak to w życiu, pewnie zabrakło komunikacji i sprawy nie zostały omówione dostatecznie dokładnie. Szokujące jest jednak dla mnie, że agencje podejmują arbitralne decyzje tego typu, nie konsultując tego z zainteresowanymi. Nie mówiąc już o tym, że zastanawiająca jest reakcja reszty dziewczyn z GG, które, w świetle obu oficjalnych oświadczeń, wydatnie przyczyniły się do wydalenie swojej koleżanki z zespołu.

 [pierścionek od Tiffaniego i Co., ponoć zaręczynowy]

Na tym przykładzie dobrze widać, jak bardzo owy uroczy obrazek o braterstwie i miłości w każdym k-popowym zespole jest sztuczny i wykreowany dla przyjemności fanów. Nie udzielasz się dostatecznie i masz choćby przebłysk nad tym, jakby tu zatroszczyć się o swoją przyszłość? Bam, nie ma cię już w zespole.

A trudno się dziwić Jessice, że postanowiła zrobić coś ze swoim życiem, bo bycie idolem to przecież nie jest zajęcie na całe życie. Czy nam się to podoba, czy nie, takie legendy jak BIGBANG czy właśnie GG, schodzą już po woli ze sceny i każdy z członków podąży niebawem własną drogą, czy to w stronę kariery solowej, czy aktorstwa, czy choćby właśnie mody.

Dodatkowo pikanterii całej sprawie dodają plotki o tym, jakoby Jessica chciała niedługo wstąpić w związek małżeński ze swoim wieloletnim partnerem, Taylerem Kwon. Marka BLANC to po części też jego biznes. Tayler zainwestował w przedsięwzięcie nie małe pieniądze i zajmuje się promocją firmy w Chinach i Hong Kongu. To zacieśnienie więzów pomiędzy Jessicą i Taylerem najwyraźniej nie spodobało się w SM Entertainment. Pomimo, iż Tayler na swoim profilu na Weibo wielokrotnie dementował plotki o tym, jakoby miał się niebawem ożenić z Jessicą, wątpliwości wciąż pozostają.

 [Tayler Kwon]

SM mogło martwić się, że ewentualne zamążpójście Jessicy wpłynęłoby negatywnie na image grupy i ostatecznie odciągnęłoby ją już zupełnie od działalności w przemyśle rozrywkowym, jak stało się np. w przypadku Sohee z Wonder Girls. Dispatch, koreański portal plotkowy, opublikował niedawno artykuł o całej sprawie, twierdząc, że rozmawiał z bliskimi przyjaciółmi Jessicy, jednak wydźwięk całego tekstu wydaje się mocno jednostronny, jakby powstał pod dyktando SM. Wynika z niego, że Jessica już od dłuższego czasu planowała swoje odejście i z rozmysłem skoncentrowała się na działalności swojej firmy, nie informując nawet nikogo o dacie oficjalnego wypuszczenia pierwszej kolekcji. Pozostałe dziewczyny miały wspierać działania i plany koleżanki, jednak sądziły, że cała działalność biznesowa oraz małżeństwo będą miały miejsce po zakończeniu przygody z GG, a nie jeszcze w jej trakcie, dlatego poczuły się oszukane takim rozwojem wydarzeń.

Jakby nie było, jedność sióstr została zachwiana i niedawne jeszcze zapewnienia, że dziewczyny pozostaną wiecznymi przyjaciółkami i będą razem świętować urodziny swoich dzieci, odchodzi w niepamięć jako kolejna urocza przypowiastka dla spragnionych ciepła i sielanki fanów. Nie sądzę, by całe wydarzenie jakoś mocno wpłynęło na popularność grupy, bo pozostałe 8 dziewcząt ma wystarczająco fanów, by godnie pociągnąć grupę do oficjalnego rozwiązania za kilka lat. Jessica również nie powinna wiele stracić. Jej firma rozwija się bardzo szybko i w związku z tym, że ma teraz więcej czasu i wolności, pełną parą zaangażowała się w promocje i wypuszczanie na rynek nowych produktów.

Życzę im wszystkim jak najlepiej, bo każda z 9 dziewcząt ciężko harowała na swój sukces. A SM? Jak zawsze popisali się zdolnościami mediacyjnymi i taktem. A to jeszcze nie koniec skandali, bo kolejny członek EXO wystąpił do sądu o unieważnienie kontraktu z firmą.

Wyraźnie coś bardzo złego dzieję się w SM i jeśli zmiany nie nastąpią natychmiast, przyszłość tego molocha nie wygląda różowo.

Źródła:
rzecz jasna, nie wymyśliłam sobie tego wszystkiego, tylko opierałam się na wiarygodnych, anglojęzycznych źródłach. Niestety, w związku z inteligentna inaczej polityką Google, nie mogę zamieścić linków, skąd dokładnie pochodzą przedstawione w artykule informacje. Zainteresowanych zgłębianiem wiedzy proszę o kontakt mailowy! waleriankaa@gmail.com

8 komentarzy:

  1. Ja sądzę, że coś musiało się stać. Oczywiście, nie mówię, że to wina Jessici, ale SM na pewno było świadome, że fandom GG podzieliłby się na dwie strony. AŻ TAK głupi chyba nie są.

    Pozdrawiam. :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykro mi było,kiedy dowiedziałam się o tym.A jeszcze bardziej,kiedy dowiadywałam się czegoś nowego.W jednej chwili świat Jess się diametralnie zmienił.Śmieszy mnie ta ich "miłość" wobec siebie.Wiadomo jest,że każdy walczy między sobą bardziej,lub mniej.Chociaż nie twierdzę,że wśród nich nie ma przyjaźni,oraz wspierania siebie nawzajem.Ale powiedzmy sobie to szczerze,wszyscy tam walczą o przetrwanie.Teraz dziewczyna może ze spokojem zaplanować swoją przyszłość i realizować swoje cele.A to najważniejsze.Życzę jej szczęścia i powodzenia.Bo wiem,że ciężko pracowała i dawała z siebie wszystko.Byłam zniesmaczona zachowaniem dziewczyn.Aż mi się to w głowie nie mieści,że można tak się zachować.Dla mnie to trochę egoistyczne.Zdaję sobie sprawę,że dziewczyny mogły się poczuć urażone i trochę bać się o przyszłość zespołu.To zrozumiałe.Ale takie,że najpierw cię wspieramy,a potem odwracamy się d*$%^&*od ciebie to nieładnie.Jak sama napisałaś dziewczyny dadzą sobie radę.A Jess też.Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.Wszystko,jakoś się ułoży prędzej,czy później.
    Madzia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio jak patrze co się dzieje z GG odnosze wrażenie że SM brakuje pomysłu co dalej z nimi zrobic, najpierw ucięta promocja MR MR chyba że wtedy już były pierwsze ścpięcia w zespole , ale też wtedy dziewczyny w Japonii nie wydawały co rusz kolejnego singla, teraz w Korei comeback zaliczyło TTS. Mam przeczucie (oby mylne), że dziewczyny wydadzą jeszcze góra dwa albumy + kolejny „The Best” i to będzie wszystko. W końcu w stajni SM jest pewnie sporo zespołów na etapie trenowania, co nie będzie stawiać warunków, czy rozglądać się za swoja własną ścieżka.

    Ciężko uwierzyć że reszta zespołu tak potraktowała Jess na samym końcu, skoro przez tyle lat deklarowały że są jak siostry, chyba że był to wizerunek stworzony na potrzeby „kreowania zespołu” a wszystkie „spontany” czy „interakcje między dziewczynami” były reżyserowane od samego początku do końca (zwłaszcza te na koncertach czy podczas wywiadów), jeśli tak to gratuluje SM że sobie tak je wychował.
    Ciekaw jestem czy SM odważy się wprowadzić kogoś nowego do zespołu gdzie skład przez tyle lat był niezmienny, a niestety wokale Jess muszą zostać zastąpione., co może okazać się trudne bo był to jeden z silniejszych głosów zespole. Czy też któraś z dziewczyn przejmie partie wokalne. Na pewno porównań nie da się uniknąć.


    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, nawet nie wiesz jak blisko prawdy jesteś ze swoimi tezami. Już od 2012 panie zaczęły kopać się po kostkach, a ostatnio to już prawie mecz futbolowy.

      Usuń
  4. Tu trochę was zaskoczę, ale GG i całe SM leci na łeb na szyję w dół we wszystkich rankingach. Dużo fanów poodchodziło z fankubu GG i teraz największą fanbazę wśród damskich zespołów ma 2NE1.
    Może po tym skandalu z Jessicą by się podnieśli, ale podobno kolejni członkowie EXO zaczęli za przykładem Krisa odchodzić z grupy powołując się na te same powody.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurczę wydanie mi się ze to początek końca SM ... rzeczywiście wszystko zaczyna się sypać gwiazdy odchodzą fani sa niezadowoleni a akcje coraz bardziej spadają... Tylko pytanie dla czego ? Co tam się stalo ? Bądź co bądź SM zawsze było w wielkiej trójcy wytwórni w korei .... Smutne to trochę ale może tak będzie lepiej .... :(

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...