Na stronie magazynu Asia on Wave* ukazał się mój artykuł o Seulu, który również znajdziecie w najnowszym numerze magazynu (razem z innymi moimi artykułami ^^)
Tym razem postanowiłam zabrać Was na wycieczkę w moim stylu, czyli nieco mniej utartym szlakiem ;)
http://magazyn-haru.pl/aow-2podroze-crazy-seul/
*Obecnie Asia on Wave przemianowała się na magazyn Haru
*Obecnie Asia on Wave przemianowała się na magazyn Haru
Ja już czekam na magazyn
OdpowiedzUsuńna pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńA więc to był Twój artykuł ? ;D Mogłam się domyślić... po wspaniałym języku ! ^^ Bardzo przyjemnie się czytało. Tak, że całość wciągnęłam nosem :P Naprawdę bardzo interesujący artykuł, za który bardzo przy okazji dziękuję :3
OdpowiedzUsuńKochana, a przywieziesz sobie jakąś przystojną, miłą i uroczą pamiątkę z Azji? :D
OdpowiedzUsuńMam pytanie nie do tematu xD Jaką dramę teraz oglądasz? :3
OdpowiedzUsuńwowow gratuluję ^.^
OdpowiedzUsuńHej, mam pytanie. Czy dałoby radę opublikować u Ciebie na blogu informacje o głosowaniu na SMtown pod tym adresem: http://www.qbox.com/smtown/pl . Polska jest na razie na 7 miejscu, ale damy radę. Jak nie my, to kto?
OdpowiedzUsuńHej ! Ale masz super ciekawy blog! Podziwiam :) Mam podobne zainteresowania, więc jesteś dla mnie inspiracją :)
OdpowiedzUsuńJak będziesz mieć czas to wpadnij do mnie:
http://fioletowe-usta-na-niebieskim-ciele.blogspot.com/
Przepraszam, że tak ni z gruszki ni z pietruszki, ale " jesteś moją ostatnią deską ratunku ", hehe.
OdpowiedzUsuńOtóż, to chyba na Twoim blogu przeczytałam o filmie " The Moonlight Of Seoul ".. Szukam go na internecie już od dłuższego czasu ale za Chiny nie mogę go znaleźć.
Jeżeli to u Ciebie o nim czytałam, to musiałaś go oglądać. Chciałabym spytać czy wiesz gdzie znajdę ten film z polskimi napisami ? Z angielskimi też przeboleję. *_*
Z góry dziękuję i przepraszam. :)
ciekawy artykuł ;)
OdpowiedzUsuńAleż jesteś rozchwytywana! Masz tyle doświadczeń, że w sumie się nie dziwię. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst. Uwielbiam azjatyckie miasta, w których wśród drapaczy chmur znajdzie się i miejsce na knajpkę, w której lokalsi mogą wsunąć miskę parującej zupy lub makaraonu.
OdpowiedzUsuńSeulu nie znam (jeszcze!), ale po Pani artykule tym bardziej mam ochotę go poznać!
Pozdrawiam.
No, to jest rejon nie za bardzo nam znany, komu by się chciało udawać w podróż tak daleką. Niemniej, Korea jest bardzo interesująca, pewnie wyżej od niej plasuje się Japonia, ale i tak jest warta poznania :)
OdpowiedzUsuń