Kto, oglądając „Warrior”
i „Power”, nie zastanawiał się, co to
ma być za dziwaczny techno-króliczek, który przewija się przez oba teledyski.
Zdobi okładki ich singli, bannery reklamowe i zapewne znajduje się na
obowiązkowych, k-popowych skarpetkach. Ale oto nadszedł wielki moment! Wreszcie
zagadka została rozwiązana!
Techno-króliczek B.A.P nie jest samotny. Jest ich więcej!
Dokładnie tylu, ilu liczy sobie członków B.A.P. Króliczki przybyły na nasz
piękny glob z planety Mato, w poszukiwaniu źródeł energii, które mogłyby u nas
pozyskać i wysłać do swojej ojczyzny. Nierozważnym było by jednak objawić się
na naszej planecie całą zgrają, dlatego w lud wysłano pierwszego śmiałka, który
miał przebadać energetyczne możliwości naszej planety, podczas gdy pozostali
pozostawali w ukryciu. I tak w show-biznesie zabłysnął przywódca zgrai, Bang Yong Guk. Bowiem tajemniczym
źródłem energii, której króliczki poszukują, okazały się być damskie,
rozemocjonowane wrzaski.
[Shi Shi Mato - Bang Yong Guk]
Wykorzystując przymioty swej urody i głosu, Yong Guk nagrał debiutancką
piosenkę i stworzył do niej klip. Po niejakim czasie z cienia wyłonił się
następny przybysz z Mato, Him Chan. Wsparł
on swego przywódcę talentem konferansjerskim i zaczął występować w jednym z
telewizyjnych programów. Yong Guk widząc, że jego kariera zaczyna nabierać
rozpędu, postanowił stworzyć sobie pomocnika – robota Zelo. Ów wytwór rąk lidera nie tylko potrafi wystrzeliwywać z
siebie słowa z prędkością karabinu maszynowego, ale także swoją buźką anioła
przyciąga coraz większe grono fanek. Po kolejnym komercyjnym sukcesie piosenki
„Never Give Up” grunt został urobiony
wystarczająco, by ściągnąć pozostałą trójkę pozagalaktycznych przybyszy: Dae Hyuna, Young Jae’a i Jong Upa.
[Tatsmato - Him Chan]
Tak oto w skrócie prezentuje się króliczkowa historia B.A.P.
Została on stopniowo odsłoniona w pseudo-dokumentalnym programie dla stacji SBS MTV Korea „Ta-Dah! It’s B.A.P”, który zaprezentował członków grupy,
prześledził ich przygotowania do debiutu, no i zaopatrzył nas w powyższą
mitologię. W pierwszej chwili cały ten pomysł może wydawać się strasznie
infantylny. Gdy się jednak nad nim pochylić, trzeba przyznać, że to całkiem
sprytne posunięcie!
Króliczki (nazwane Matoki:
z połączenia nazwy planety, z której przybyły i słowa toki, znaczącego po koreańsku królik) stały się integralną częścią
zespołu, tak samo rozpoznawalne, jak sami chłopcy (jeśli nie bardziej). Łatwiej
bowiem zapamiętać schematyczną, kreskówkową postać, niż kolejne sześć twarzy. Z
włosami jak jeden mąż pofarbowanymi na blond… Dobre tyle, że było to tylko na
potrzeby debiutu i teraz więcej jest dywersyfikacji.
[Kekemato - Dae Hyun]
Wracając do króliczków, każdy z nich jest alter ego jednego z członków B.A.P. I
tak mamy Shi Shi Mato (Bang Yong
Guk), Tats Mato (Him Chan), Dada Mato (Jong Up), Joko Mato (Young Jae), Keke Moto (Dae Hyun) i czeka nas już
tylko na prezentacja ostatniego Zelo-króliczka (UPDATE z 11.06.12: już jest i nazywa się Totomato). Każda z tych postaci jest
przerysowaną wersją swojego pierwowzoru. Np. Shi Shi Mato jest przedstawiany
jako najbardziej agresywny i męski króliczek, gdy Tats Mato urzeka swoim marnie
ukrywanym narcyzmem. Przy przedstawianiu każdej postaci pojawia się na
facebookowym fan page’u okolicznościowe zdjęcie oraz odpowiedni filmik. Oprócz
tego mam też zaczątek komiksu z owymi postaciami pt. „Earthventure”, na razie liczący sobie zaledwie dwa odcinki.
[ - Czy ktoś widział nas, gdy zakopywaliśmy statek?
- Tylko jeden stary dziad... Zająłem się nim. Nie martwcie się.]
Co ciekawe, cała tak Matokowa ofensywa jest publikowana
oryginalnie w języku angielskim, jest więc wyraźnie kierowana do zagranicznych
fanów. Humor przedstawiany w filmikach i komiksach jest uniwersalny, trafiający
zarówno do starszych, jak i młodszych widzów/czytelników. Co prawda nie obyło
się bez wielce frapujących momentów, bowiem na statku kosmicznym, który dopiero
co rozbił się na Ziemi, jest cała szóstka króliczków, pomimo wcześniejszej
wersji, że Zelo jest skleconym przez Shi Shi Mato robotem, ale nie czepiajmy
się szczegółów. Może sobie dłubał nad nim podczas długiego lotu, dla zabicia
czasu. Kto wie?
[Dadamato - Jong Up]
Tak czy owak, potencjał takiej promocji zespołu jest
ogromny! Po pierwsze, kultura obrazkowa łatwo trafia do dzieci, więc nawet
jeśli mocno nieletni chłopcy i dziewczynki są zbyt mali, by ekscytować się
ludzkimi wersjami B.A.P, mogą tymczasem pooglądać sobie międzygalaktyczne
króliczki, budując bazę przyszłych fanów już niemal od pieluch. Do tego aż boję
się myśleć o kasie, jaką można zbić na gadżetach z Matoki. Króliczki są
zdecydowanie łatwiejsze do umieszczenia na wszystkim co możliwe, niż zdjęcie i
są też zdecydowanie bardziej charakterystyczne, niż mangowa wersja danego
idola. Pomyślcie o tych wszystkich zeszytach, długopisach, pluszakach, skarpetkach,
pudełkach na drugie śniadanie, obudowach na telefon, lampkach nocnych,
papuciach, pościelach i łazienkowych dywanikach. Toż to jest studnia bez dna!
[Jokomato - Young Jae]
Jedynym zmartwieniem marketingowców jest teraz odpowiednia
promocja wizerunku i dbanie o to, by narastająca popularność zespołu nie
przeminęła. Jedynym, czego można się obawiać, to żeby chłopcy z B.A.P nie za
bardzo wczuli się w swoje kosmiczne alter
ego i by to oni nie stali się parodią swoich kreskówkowych odpowiedników. No,
ale zobaczymy, jak potoczy się kariera B.A.P. Póki co, jestem pod nieustającym
wrażeniem!
[ - Ej, mówią, że to jest chłopak!!!
- Oż w paszczękę!
- Mam to gdzieś! ♥]
UPDATE (11.06.12)
Króliczek Zelo już został światu przedstawiony i prezentuje się następująco:
Więcej na temat:
Króliczek Zelo już został światu przedstawiony i prezentuje się następująco:
[Totomato - Zelo]
Więcej na temat:
Źródła:
już przynajmniej wiem o co lata z tym królikiem
OdpowiedzUsuńfakt- pomysł niezły
P.S.
boskie tłumaczenie ostatniego obrazka :P
Ło kurde, co za bajka :D Nawet wczoraj rozkminiałam te ich króliczki ale nie sądziłam, że to aż cała fabuła do tego jest wymyślona :O
OdpowiedzUsuńTak też sobie pomyślałam, że chyba nie jestą jedyną, którą te króliczki frapują! ;)
OdpowiedzUsuńTysiunia!, starałam się! :D
Akurat trafiłaś w dobry moment i niszę ;)
Usuńsie wie! :D
UsuńMam tylko jedno pytanie:czemu króliczek Daehyuna jest dziewczyną?@-@
OdpowiedzUsuńnie, nie! Tutaj jest kolejna historia! :D
UsuńKróliczek Dae Hyuna jest chłopakiem, ale tak ślicznym, że bywa, że jest brany za dziewczynę i dlatego większość czasu ukrywa swoje wdzięki pod tym czarnym kostiumem. Bo w końcu nie wypada, żeby "WAAAAAARIOR" był taki ładniutki i gładziutki! :D
Tu jest dowód:
http://youtu.be/H2G3fxkr84E
Aaaah to teraz wszystko jasne:)Dziękuje za odpowiedź:D
UsuńW takim razie bądźmy szczerzy idealnie do niego pasuje<3
Skoro króliczki utorzsamiaja się z chłopakami to wychodzi na to że Young Jae to hazardzista?Nie no świetny mają ten pomysł.Aha masz we mnie czytelniczkę.
OdpowiedzUsuńAjć, ajć, ajć... Czego to ci Koreańczycy nie wymyślą, żeby zbić kokosy? Ale nic, pomysł z królickami wydaje się tak słodki i śmieszny, że aż uroczy :D
OdpowiedzUsuńHhha zabawne historie z królikami ^^i do tego urocze :)) Hahha ale zabawny komiks :P
OdpowiedzUsuńOhh świetne - bardzo dobry pomysł. A świat jest od tego żeby patrzeć i podziwiać :P Więc czemu jak ktoś chce królika nie może go kupić. Ah reklamy muszą być i tyle :P I jest to kolejna rzecz, która dać może pewną cechą charakterystyczną tej grupy - bo dużo bandów jest do siebie przerażająco podobna :P
Nie ma polskiej wersji? Jeżeli tak to prosze o podanie linka
OdpowiedzUsuń